Jak podaje agencja Reuters, Apple wygrało kolejny spór patentowy. Wnioski tajwańskiego HTC zostały uznana jako bezzasadne.

HTC pozwało Apple o naruszenie czterech patentów - dotyczyły one metod ładowania telefonu i sposobu wykonywania połączeń. Według orzeczenia wydanego U.S. International Trade Commission, gigant z Cupertino nie naruszył własności intelektualnej konkurenta z Tajwanu.

Co ciekawe, wielu analityków sugerowało, że Apple nie ma najmniejszych szans w tym procesie, jednak po ogłoszeniu orzeczenia IT, okazuje się, że HTC nie ma odpowiednich dowodów aby pogrążyć producenta iPhone'a. Co ciekaw, jeszcze kilka tygodni temu pracownicy tajwańskiego giganta sugerowali, że uda im się zablokować sprzedaż urządzeń wyposażonych w iOS5 na terenie całych Stanów Zjednoczonych.

Kilka tygodni temu ogłoszono jeszcze jeden ciekawy pozew - firma VIA Technologies, której właścicielem jest HTC, także ubiega się o zakaz sprzedaży urządzeń mobilnych Apple na terenie USA.

Starcia patentowe wydają się przekształcać ze zwykłych procesów sądowych w walkę o prestiż marki. Warto chociażby spojrzeć na ostatnie zakupy Google - większość z nich to firmy posiadające szerokie portfolio patentów. Wydaje się, że firma z Mountain View chce zabezpieczyć się przed ewentualnymi procesami o naruszenie własności intelektualnej.

Źródło: Reuters, własne, 9to5mac.com