W ciągu procesów patentowych, wiele osób zaczęło postrzegać Apple jako trolla patentowego, który chce pogrążyć swoich rywali za pomocą długotrwałych i zawiłych spraw sądowych. Jak się okazuje, sprawa ta nie jest do końca tak czarno-biała i amerykański gigant wyciągał rękę do swojego azjatyckiego rywala.

Według informacji do jakich dotarł portal AllThingsD, w 2010 roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Apple i Samsunga. Podczas tych rozmów, amerykańscy prawnicy proponowali rywalowi polubowne rozwiązanie sprawy naruszania własności intelektualnej. Apple zdecydowało się na propozycję ugody, a nie proces sądowy, ze względu na długotrwałe partnerstwo handlowe z Samsungiem, który od lat jest jednym z głównych dostawców podzespołów do sprzętu z logiem jabłka.

Apple zaoferowało Samsungowi licencjonowanie swoich patentów - miało to kosztować 40$ za jeden sprzedany tablet i 30$ za smartfona. Propozycja ta została odrzucona.

Źródło: 9to5mac.com