Jak dotąd Apple nie udało się jeszcze przekroczyć granicy 200 milionów sprzedanych telefonów w ciągu roku. Wszystko wskazuje na to, że po premierze iPhone'a 5 taki wynik może zostać osiągnięty.

Według Katy Huberty, analityczki pracującej dla firmy Morgan Stanley, niezwykle istotny wpływ na znaczne powiększenie sprzedaży sprzętu Apple mają trwające właśnie rozmowy z dystrybutorami sprzętu z Azji. Są oni niezwykle zdesperowani aby włączyć produkt sygnowane logiem jabłka do ich portfolio. Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu Apple spokojnie sprzeda 20 milionów telefonów. Najbardziej optymistyczni analitycy przewidują, że wynik ten może być lepszy o 5 milionów sztuk. Kolejny, dobrze rokujący miesiąc to grudzień, kiedy konsumenci mogą nabyć nawet 50 milionów iPhone'ów. Liczby te mogą się znacznie zmniejszyć jeśli Apple będzie miało problemy z dostępnością swoich telefonów.

Po analizie tych wyników można przewidywać, że w przyszłym roku, w wypadku podpisania umów z azjatyckimi dystrybutorami i analogicznej sytuacji gospodarczej, Apple może z łatwością sprzedaż ponad 200 milionów iPhone'ów.

Źródło: Apple Insider, własne